fbpx
Autobiograficzne zapętlenie Gombrowicza

Autobiograficzne zapętlenie Gombrowicza

Obficie cytując Dzienniki, dzieła pisarza i wspomnienia o nim autor szuka jego inspiracji, które przełożyły się na twórczość pisarza. Ukazuje migotanie fikcji i prawdy w dziełach pisarza.
opublikowano 14 grudnia 2021
Józef Olejniczak opublikował w Wydawnictwie Uniwersytetu Łódzkiego popularnonaukową książkę Gombrowicz. Ja!. W obliczu ilości literatury poświęconej biografii i twórczości Witolda Gombrowicza trudno jest dodać coś nowego. Autor skupia się na „autobiograficznym zapętleniu” w twórczości pisarza.

 

„Jest tak, że oscylująca na granicy absurdu, szalonej fantazji, a fragmentami surrealistyczna, twórczość Gombrowicza głęboko osadzona jest w jego egzystencjalnym doświadczeniu” – pisze Józef Olejniczak. Obficie cytując Dzienniki, dzieła pisarza i wspomnienia o nim autor szuka jego inspiracji, które przełożyły się na twórczość pisarza. Ukazuje migotanie fikcji i prawdy w dziełach pisarza.

Zarówno w debiutanckich opowiadaniach Witolda Gombrowicza, jak i w dziełach pisanych na argentyńskiej a później francuskiej emigracji powtarzają się te same motywy i obsesje: polskość i próba jej redefinicji, krytyka tradycji szlachecko-sarmackiej, sprzeciw wobec instytucjonalnych form życia społecznego i obyczajowości, fascynacja niedojrzałością i cielesnością, apoteoza młodości, podglądanie rytuałów związanych z konwencjonalnymi formami życia społecznego.

Józef Olejniczak analizuje dzieła Witolda Gombrowicza ukazując jego fascynację literaturą popularną: romansem, romansem dworkowym, powieścią kryminalną, powieścią przygodową, czy powieścią podróżniczą, operowanie groteską i parodią, których podmiotem są wymienione style i gatunki literackie. Przygląda się polemikom krytycznym poświęconym dziełom Witolda Gombrowicza. Polemizuje z tezami Michała Pawła Markowskiego na temat twórczości pisarza.

Autor osobny rozdział poświęca Dziennikom Witolda Gombrowicza – arcydziełu literackiej diarystyki Zachodu.

Ostatni rozdział Józef Olejniczak poświęcił pośmiertnej recepcji dzieł pisarza. Przypomina o usunięciu w 2008 r. przez ministra edukacji narodowej RP Romana Giertycha utworów Gombrowicza z kanonu lektur szkolnych dla szkół średnich. Pisze o pojedynku na miny w wykonaniu Czesława Miłosza i Stefana Kisielewskiego po wręczeniu poecie Nagrody Nobla. Pojedynek był hołdem złożonym Gombrowiczowi. Kilka akapitów poświęca teatralnej recepcji dzieł Gombrowicza w Polsce. Dramaty pisarza stały się od połowy lat 70. XX wieku stałą pozycją nie tylko polskich teatrów zawodowych i alternatywnych. Autor wymienia filmy fabularne będące adaptacjami dzieł Gombrowicza. Tropi „zainfekowanie” Gombrowiczem w twórczości Sławomira Mrożka i Tadeusza Konwickiego, Marcina Chmiela, Krzysztofa Puławskiego. Wspomina o roli Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli pod Radomiem a także działalności wdowy po pisarzu Rity Gombrowicz Labrosse dotyczącej recepcji twórczości Gombrowicza.


Józef Olejniczak, „Gombrowicz. Ja!”
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2021.

Ja, w łachmanach, obskubany, ja pozer, renegat, zdrajca, megaloman, najświętszy od czasów Sienkiewicza i Reymonta.

Z Dziennika 1967–1969 Witolda Gombrowicza

Imponuje konsekwencja, z jaką Gombrowicz od debiutu, a właściwie od dzieciństwa budował własną podmiotowość, świadomie kreował to niespójne „ja”. Ale może wyznaniom i autointerpretacjom Gombrowicza dotyczącym tego „ja” nie należy ufać?

Powiązane

Zobacz również

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności